Koniec procesu byłego mistrza świata w kolarstwie i medalisty olimpijskiego Australijczyka Rohana Dennisa. Za spowodowanie śmierci swojej żony Melissy Hoskins został skazany na rok, cztery miesiące i dwadzieścia osiem dni więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Zdaniem sądu w tej sprawie doszło do "tragicznego wypadku", który oskarżony sportowiec spowodował nieumyślnie.
Byłego mistrza świata w kolarstwie sądził Sąd Okręgowy w Australii Południowej. Rohan Dennis przyznał się do winy - został aresztowany po tym, jak 30 grudnia 2023 przypadkowo potrącił samochodem żonę przed ich domem w Medindie na północy Adelajdy.
Kobieta została przewieziona do Royal Adelaide Hospital. Jej życia nie udało się jednak uratować.
W toku postępowania ustalono, że tragiczne wydarzenia poprzedziła kłótnia pary. Małżonkowie nie potrafili dojść do porozumienia w kwestii remontu kuchni.
Dennis wyszedł z domu i chciał odjechać. Do wypadku doszło w momencie, gdy jego żona wskoczyła na maskę samochodu i po chwili wpadła pod koła.
Sąd skrócił wyrok z dwóch lat i dwóch miesięcy. Dennis został objęty dwuletnią kontrolą zachowania, zaś jego prawo jazdy zostało zawieszone na pięć lat.