Hiszpańska federacja piłkarska (RFEF) otworzyła postępowanie przeciwko FC Barcelonie i Antoine Griezmannowi. Chodzi o transfer piłkarza do klubu ze stolicy Barcelony – podaje Onet.

Katalońskiemu klubowi zarzuca się złamanie przepisów i negocjacje z Francuzem bez zgody jego poprzedniego pracodawcy.

Poszkodowane w całej sprawie czuje się Atletico Madryt. To właśnie ten klub złożył zawiadomienie do FIFA, w którym skarży się, że Barcelona rozpoczęła rozmowy z napastnikiem jeszcze wtedy, gdy kwota odstępnego za piłkarza wynosiła 200 milionów euro. Blaugrana ostatecznie zapłaciła za Griezmanna "tylko" 120 milionów. Klub ze stolicy Hiszpanii domaga się zapłaty przez Katalończyków reszty odstępnego.

Prezes Barcelony zapewnia, że jego klub postępował zgodnie z zasadami, natomiast szef Atletico twierdzi, że Blaugrana podpisała umowę wstępną z Griezmannem w marcu 2019. Dowodem na to ma być wideo, które Francuz opublikował w połowie maja. W nagraniu poinformował, że latem zmieni klub.

FIFA przekazała sprawę do rozpatrzenia RFEF, a hiszpańska federacja otworzyła postępowanie. "Celem jest ustalenie, czy Katalończycy rzeczywiście złamali przepisy prawa transferowego, negocjując z zawodnikiem mającym ważny kontrakt." - pisze Onet.