Rosyjski zwyczaj skakania zimą do lodowatej wody, przyjął się także w Austrii. W miejscowości Westendorf zbudowano skocznię, podobną do narciarskiej, tylko mniejszą. Przez dwa dni skakali z niej do wody różni zapaleńcy znad Dunaju i nie tylko.

Rosjanie skaczą do przerębli tylko w bieliźnie, jednak Austriacy mają więcej fantazji – skaczą w bieliźnie, ale mają też przypięte narty. Prócz „desek” były też różne inne przyrządy: modele aut, Chatka Puchatka z Puchatkiem w środku, po pochylni zjechał też 4-metrowy tir z dykty.

Przez dwa dni do lodowatej wody wskoczyło prawie 200 zawodników, a konkurs wygrał Australijczyk przebrany za aligatora.

14:25