FIFA wszczęła dochodzenie w sprawie zachowania Kamila Glika podczas meczu Polska – Anglia w ramach eliminacji mistrzostw świata 2022. Team menedżer piłkarskiej reprezentacji Jakub Kwiatkowski zapewnił w rozmowie ze Sky Sports, że nie doszło do żadnego incydentu rasistowskiego.


"Rozmawiałem z naszymi piłkarzami i oni zaprzeczają, że był jakikolwiek rasistowski incydent" - powiedział Sky Sports rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.

Kamil Glik miał dopuścić się rasistowskiego zachowania podczas starcia po zakończeniu pierwszej połowy meczu z obrońcą Manchesteru City Kylem Walkerem. Zachowanie Polaka zdenerwowało Harry'ego Maguire'a.

Obaj piłkarze później zostali ukarani żółtymi kartkami.

Glik zapewnił na łamach angielskiej prasy, że była to jedynie "utarczka słowna". W rozmowie z "The Mirror" powiedział, że potem chciał uścisnąć rękę Walkera, ale on jej nie przyjął.

Z kolei FIFA wydała nawet specjalny komunikat w tej sprawie, w którym informuje o wszczęciu dochodzenia. Informacje zostaną ocenione przez właściwe organy  dyscyplinarne w celu podjęcia decyzji o kolejnych krokach" - można przeczytać w oświadczeniu międzynarodowej federacji.

Mecz Polska Anglia odbył się w środę na Stadionie Narodowym w Warszawie. Zakończył się remisem 1:1.