Po zaciętej walce o mistrzostwo świata wagi ciężkiej organizacji IBF Andrzej Gołota zremisował z Chrisem Byrdem. Obaj pięściarze czekają już na rewanż. Bokserski pojedynek odbył się w Madison Square Garden w Nowym Jorku.

I choć walka zakończyła się remisem, a tytuł mistrza pozostanie przy Amerykaninie, to dzisiejsze spotkanie jest największym sukcesem w karierze polskiego boksera. Nie sprawdziły się więc obawy tych, którzy przewidywali kolejną kompromitację Gołoty. Polski pięściarz stoczył bardzo dobrą i czystą walkę. Emocji nie brakowało.

Sędziowie ocenili walkę remisowo. Jeden arbiter punktował 115:113 dla Gołoty, drugi 115:113 dla Byrda, a trzeci dał remis 114:114.

Walkę obserwował korespondent RMF Grzegorz Jasiński. Posłuchaj jego relacji:

Gołota - jeden z najbardziej kontrowersyjnych pięściarzy - zasłynął osiem lat temu - dwoma walkami z Riddickiem Bowem. W obu prowadził na punkty i obie przegrał, bijąc poniżej pasa. Rok później w ringu z Lennoxem Lewisem wytrzymał zaledwie półtorej minuty. Cztery lata temu - tylko dwie rundy z Mikiem Tysonem, do trzeciej rudny Gołota już nie wyszedł.