Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 10. miejsce w slalomie gigancie alpejskiego Pucharu Świata w Kranjskiej Gorze. Polka uzyskała czas 2.15,39 i do triumfatorki straciła 3,49 s. Wygrała Wloszka Marta Bassino. Dopiero szósta była utytułowana Amerykanka Mikaela Shiffrin.

Polka już po raz trzeci w tym sezonie uplasowała się w czołówce rywalizacji. 26 listopada zajęła dziewiąte, najwyższe w pucharowej karierze, miejsce w slalomie równoległym, który jednak nie jest rozgrywany w najważniejszych światowych imprezach.
W zawodach PŚ - poza występem sprzed prawie dwóch miesięcy - nigdy nie była sklasyfikowana tak wysoko jak w sobotę. Z kolei 14 grudnia zeszłego roku była jedenasta w slalomie gigancie w Courchevel.

Koronną konkurencją 26-letniej zawodniczki, która w tym sezonie wróciła do rywalizacji po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją nogi, jest właśnie slalom gigant. W klasyfikacji Pucharu Świata tej konkurencji zajmuje 16. miejsce, a prowadzi w niej Bassino - 300 pkt.

Zresztą Włoszka ma bardzo udany sezon. W sobotę świętowała trzecie tej zimy zwycięstwo w zawodach tego cyklu - za każdym razem w slalomie gigancie. Drugą, byłą mistrzynię świata Francuzkę Tessę Worley wyprzedziła o 0,8 s, a trzecią Szwajcarkę Michelle Gisin o 1,46 s.
Czwarta na półmetku rywalizacji była Shiffrin, ale drugi przejazd Amerykanka miała znacznie gorszy i spadła na szóstą lokatę. Do Bassino straciła 2,18 s.

Na niedzielę zaplanowany jest kolejny slalom gigant na tej samej trasie.

Prezydent Polski Andrzej Duda pogratulował Marynie Gąsienicy-Daniel zajęcia 10. miejsca w slalomie gigancie alpejskiego Pucharu Świata w Kranjskiej Gorze. "Tyle lat polscy sympatycy narciarstwa alpejskiego czekali na taki sezon!" - napisał na Twitterze.

"I doczekaliśmy się. Brawo Pani Maryno! Podziękowania dla całej Ekipy!" - przekazał prezydent Duda za pomocą mediów społecznościowych.