​Były prezydent Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej Sepp Blatter, sekretarz generalny Jerome Valcke i dyrektor finansowy Markus Kattner są podejrzani o nielegalne otrzymanie w ostatnich pięciu latach z FIFA około 80 mln dolarów. Całej trójka miała sobie przyznawać m.in. coroczne podwyżki pensji i bardzo wysokie premie uznaniowe.

​Były prezydent Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej Sepp Blatter, sekretarz generalny Jerome Valcke i dyrektor finansowy Markus Kattner są podejrzani o nielegalne otrzymanie w ostatnich pięciu latach z FIFA około 80 mln dolarów. Całej trójka miała sobie przyznawać m.in. coroczne podwyżki pensji i bardzo wysokie premie uznaniowe.
Sepp Blatter i Jerome Valcke //PATRICK B. KRAEMER /PAP/EPA

Informacje o nielegalnych dochodach trójki działaczy oficjalnie opublikowała FIFA. Otrzymała je od organów Prokuratury Generalnej Szwajcarii oraz z Departamentu Sprawiedliwości USA, które wspólnie prowadzą postępowanie w sprawie afery w FIFA.

Zdaniem prokuratury ujawnione dokumenty świadczą o tym, że "niektóre umowy zawierają postanowienia, które wydają się naruszać normy prawa szwajcarskiego" i wciąż narażają budżet FIFA na poważne wydatki na rzecz byłych działaczy.

W piątek ponownie przeszukano siedzibę piłkarskiej organizacji w Zurychu. Skontrolowano dokumenty oraz pocztę elektroniczną Blattera, Valcke i Kattnera.

FIFA jest w głębokim kryzysie od połowy 2015 roku, kiedy przed kongresem w Zurychu szwajcarska policja - we współpracy z Amerykanami - zatrzymała siedmiu prominentnych działaczy i postawiła im zarzuty korupcyjne.

(MRod)