Francuska policja finansowa przeszukała biura tamtejszej federacji piłkarskiej (FFF) w ramach śledztwa dotyczącego przelewu dwóch milionów franków szwajcarskich z konta FIFA na konto Michela Platiniego. Oświadczenie w tej sprawie wydała nadzorująca dochodzenie szwajcarska Prokuratura Generalna.

Francuska policja finansowa przeszukała biura tamtejszej federacji piłkarskiej (FFF) w ramach śledztwa dotyczącego przelewu dwóch milionów franków szwajcarskich z konta FIFA na konto Michela Platiniego. Oświadczenie w tej sprawie wydała nadzorująca dochodzenie szwajcarska Prokuratura Generalna.
Michel Platini /WALTER BIERI /PAP/EPA

Sprawa przelewu dwóch milionów franków szwajcarskich (1,82 mln euro) z 2011 roku jest jednym z wątków afery korupcyjnej, w której pojawiają się nazwiska najwyżej postawionych działaczy FIFA. Kierujący do niedawna światową federacją Szwajcar Joseph Blatter i szef UEFA Michel Platini utrzymują, że kwota przelana na konto tego drugiego była wynagrodzeniem za pracę, którą Francuz wykonał na rzecz FIFA 10 lat wcześniej, a umowa była ustna. Komisja Etyki FIFA uznała te tłumaczenia za "mało przekonujące" i oceniła, że działacze dopuścili się przekroczenia norm etycznych. W grudniu obaj zostali zdyskwalifikowani na osiem lat (później karę zmniejszono do sześciu lat).

W środę poinformowano, że w ramach śledztwa dotyczącego przelewu francuska policja finansowa przeszukała biura tamtejszej federacji piłkarskiej (FFF).

W telefonicznej rozmowie z agencją AFP Sepp Blatter wyraził zdziwienie przeszukaniem właśnie w tym miejscu. Jestem bardzo zaskoczony, ponieważ kwota, o której mowa, nie została przelana ani do francuskiej federacji, ani do UEFA, tylko na prywatne konto Michela Platiniego w banku szwajcarskim - powiedział były szef FIFA.

Zadowolenie wyrazili natomiast adwokaci Michela Platiniego, według których środowe czynności stanowią nowy etap w śledztwie. Cieszymy się z tego, gdyż im szybciej szwajcarska prokuratura zakończy dochodzenie, tym szybciej Michelowi Platiniemu przestaną być przypisywane działania, w których nie uczestniczył - skomentowali.

Blatter, który w czwartek skończy 80 lat, jest jednym z podejrzanych w postępowaniu szwajcarskiej prokuratury. Zarzuca mu się m.in. niegospodarność. Platini z kolei ma status kogoś "między świadkiem a podejrzanym".

Afera korupcyjna zmusiła Seppa Blattera do ustąpienia ze stanowiska prezydenta FIFA, które zajmował od 1998 roku. 26 lutego jego następcą został Szwajcar Gianni Infantino, wcześniej sekretarz generalny UEFA.

(edbie)