Niedziela to drugi dzień 9. Wyścigu Górskiego w Limanowej. Apetyty na prędkość i dobre czasy są ogromne, bo wczorajsze plany pokrzyżowała pogoda. Z powodu deszczu kierowcy musieli zdjąć nogę z gazu.

Niedziela to drugi dzień 9. Wyścigu Górskiego w Limanowej. Apetyty na prędkość i dobre czasy są ogromne, bo wczorajsze plany pokrzyżowała pogoda. Z powodu deszczu kierowcy musieli zdjąć nogę z gazu.
9. Wyścig Górski w Limanowej. Szykuje się wielki pojedynek! /Jacek Skóra /RMF FM


Jak przyznał w rozmowie z RMF FM rzecznik wyścigu Mariusz Zis, faworytami do pobicia dziś rekordu trasy są Włosi. To będzie wielki pojedynek między Christianem Merli a Simonem Faggiolim. Obaj zawodnicy są doskonale przygotowani, doskonale znają trasę - relacjonował. Rozmawiałem z nimi o świcie - obaj mówili, że walczą o kolejny rekord trasy. Mówią, że nie odpuszczą. Są przyjaciółmi, są w jednym zespole wyścigowym, ale przyjaźń kończy się w momencie przekroczenia linii startu - dodał. 

Jak mówił Wiesław Stec, jeden z konstruktorów - trasa, choć znana kierowcom, jest bardzo wymagająca. To jest najdłuższa trasa, jeżeli chodzi o mistrzostwa Polski w górach. Jest to bardzo techniczna trasa. Myślę, że jest wymagająca i zawodnicy muszą się postarać - ocenił.