Autokarem, który w nocy zjechał z jezdni i wjechał do rowu na autostradzie A4 na Dolnym Śląsku, podróżowali amerykańscy żołnierze. Mamy nowe informacje w sprawie wypadku, do którego doszło między węzłami Wądroże Wielkie i Budziszów. Rannych zostało w sumie 8 osób.

  • Do wypadku doszło na autostradzie A4 na Dolnym Śląsku.
  • W autokarze byli żołnierze amerykańscy, którzy podróżowali z Niemiec na Litwę.
  • Rannych zostało 8 osób. Na co się uskarżały? Tego dowiedziecie się, czytając ten artykuł.

Autokarem jechało w sumie 35 osób. To żołnierze amerykańscy, którzy podróżowali z Niemiec na Litwę - potwierdziła o poranku pułkownik Joanna Klejszmit, rzeczniczka prasowa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Według wstępnych ustaleń służb jeden z trzech autokarów, które jechały w kierunku Wrocławia, wypadł z jezdni i wpadł do rowu.

Rannych zostało w sumie 8 osób.

Na miejsce wysłano kilkudziesięciu strażaków oraz dwie karetki. Podstawiono również drugi autokar, w którym zebrali się podróżujący. 

Poszkodowane osoby uskarżały się na bóle głowy i kręgosłupa na odcinku szyjnym. Nic nie zagraża jednak ich życiu lub zdrowiu - powiedział we poniedziałek późnym wieczorem RMF FM st. asp. Łukasz Porębski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

W miejscu zdarzenia do godziny 5:00 występowały utrudnienia.