Policjanci z Rudnej i funkcjonariusze Straży Leśnej zatrzymali mężczyznę podejrzanego o wyrąb blisko 200 olch. Mężczyzna właśnie wyjeżdżał z lasu z łupem załadowanym na przyczepę.

Zatrzymany nie miał dokumentów, poświadczających kupno albo zezwolenie zarządcy kompleksu leśnego na wyrąb drzew. Drewno, które miał na przyczepie to była zaledwie część skradzionej olchy.

Większość łupu mężczyzna sprzedał innym osobom na opał - poinformowała asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w Legnicy oszacował straty na ponad 65 tysięcy złotych.

41-letni mieszkaniec powiatu polkowickiego stanie przed sądem. Za kradzież może mu grozić do pięciu lat pozbawienia wolności.