Polska Grupa Energetyczna zamierza kontynuować prace związane z budową elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach w pow. kłodzkim (woj. dolnośląskie). Kompleks ma być elementem ochrony przeciwpowodziowej i pomóc w utrzymaniu retencji wód w regionie. Spółka otwiera też punkt informacyjny nt. inwestycji.

Elektrownia ma chronić przed powodziami

Spółka PGE zamierza postawić jednostkę o mocy 1050 MW i ma składać się z dwóch zbiorników wodnych. Poza dostarczeniem energii elektrycznej, elektrownia ma także zwiększyć ochronę przed powodziami w regionie.

"W czerwcu 2023 roku zostały zakończone prace nad studium wykonalności, które pokazały, że inwestycja jest możliwa do realizacji, a funkcjonowanie planowanej elektrowni szczytowo-pompowej wspomoże pracę Krajowego Systemu Elektroenergetycznego oraz zabezpieczy region przed ewentualną powodzią" - czytamy w komunikacie konsorcjum.

Problemem mogą być finanse i zgody mieszkańców

Najważniejszym problemem inwestycji mogą być koszty wybudowania elektrowni. Z tego powodu PGE podpisała umowę inwestycyjną z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Spółka wykonała także inwentaryzację przyrodniczą, czyli spis wszystkich elementów przyrody (drzew, stawów, rzek, etc.) występujących na terenie przyszłej elektrowni. Zorganizowano także spotkania z mieszkańcami.

"Spotkania przygotowują do realizacji inwestycji. Przedstawiają harmonogram wyceny i wykupu działek, znajdujących się w obrębie terenu inwestycyjnego. Chcemy zacząć rozmowy z właścicielami nieruchomości oraz gruntów przed wejściem w życie specustawy, tak aby uzgodnić najlepszą ofertę cenową dla właścicieli. Wynikiem spotkań i rozmów było podpisanie zgód na dobrowolne wyceny nieruchomości pod planowaną inwestycję z ponad połową mieszkańców" - podkreślili przedstawiciele spółki.

Powstanie specjalne centrum informacyjne

PGE poinformowała, że otworzy 5 lutego w Bystrzycy Kłodzkiej (ok. 8 km od miejscowości Młoty) punkt informacyjny, w którym prezentowane będą zalety inwestycji. W komunikacie prasowym czytamy, że jest to "strategiczny projekt z punktu widzenia transformacji energetycznej i bezpieczeństwa energetycznego na południowo-zachodnim terenie Polski".

"Dlatego ważne jest kontynuowanie tej zielonej inwestycji, a otwarcie punktu jest spełnieniem oczekiwań mieszkańców i jednym z kluczowych działań w zakresie komunikacji dotyczącej tej inwestycji" - dodał Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE.

Według aktualnych planów inwestycja ma być gotowa do 2030 roku. Pierwsze projekty budowy elektrowni pompowo-szczytowej w tym miejscu pojawiły się na początku lat 70. Plany zostały jednak zarzucone w 1982 roku.