To dewastacja - mówi stołeczny konserwator zabytków i planuje złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Sprawa dotyczy Roberta Bąkiewicza. W nocy były szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości namalował znak Polski Walczącej na budynku Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Budynek, gdzie mieści się siedziba ministerstwa, położony przy Wawelskiej 52/54 w Warszawie - jest zabytkiem.

Mamy tu do czynienia z niszczącym działaniem. Mazanie sprayem po zabytkach, szczególnie wykończonych piaskowcem, a tak jest w tym przypadku, jest karygodne i niewłaściwe - powiedział RMF FM stołeczny konserwator Michał Krasucki. Razem z prezydentem stolicy chce złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, choć dodaje, że sprawą z urzędu powinna zająć się prokuratura.

"Podejmiemy odpowiednie działania" - dodają przedstawiciele resortu klimatu i środowiska. 

Działanie Roberta Bąkiewicza miało być odpowiedzią na zdjęcie symboli patriotycznych ze ścian budynku ministerstwa. Resort tłumaczy, że to tylko na czas remontu. 

Opracowanie: