Charakteryzacja filmowa i wizaż - tak nazywa się nowy kierunek studiów, który jesienią uruchomi Warszawska Szkoła Filmowa. Dzisiaj ta uczelnia zaprosiła kandydatów na dzień otwarty. Na miejscu można dowiedzieć się, jak ucharakteryzować na przykład osobę, która w filmie zostaje ranna.
Jesteśmy od tego, żeby robić bolesne rzeczy nieboleśnie - opisują w rozmowie z RMF FM charakteryzatorzy Zuzanna Dominiak, Cezary Kostrzewski i Filip Zagórski.
Tworzenie realistycznych obrażeń na planie filmowym wymaga nie tylko wiedzy, ale i precyzji. Charakteryzatorzy najpierw ustalają, co spowodowało ranę - czy jest to na przykład rana postrzałowa. Następnie wykorzystują sztuczną krew lub specjalne substancje, które imitują uszkodzenia skóry. Można przygotować też sztuczne otwarte złamanie ręki. Do tego potrzebujemy rzeźby, która przedstawia otwarte złamanie. To można przykleić do skóry, do ramienia, do dyspozycji są mocne kleje - zaznaczają.
Specjaliści podkreślają, że efekty starzenia się skóry uzyskuje się przy użyciu materiałów na bazie silikonu lub mleczka lateksowego. Taki efekt utrzymuje się od sześciu do siedmiu godzin - wyjaśniają charakteryzatorzy. Przygotowanie jednej rany może zająć od kilku do nawet kilkunastu godzin, w zależności od jej wielkości i umiejscowienia na ciele.
Teraz tego trudnego i precyzyjnego fachu będzie się można uczyć w Warszawskiej Szkole Filmowej. Pracownicy WSF zapowiadają, że w czasie studiów będzie można nauczyć się między innymi profesjonalnych technik makijażu filmowego i teatralnego, tworzenia ran, blizn, efektów starzenia i fantastycznych postaci, a także pracy z materiałami takimi jak lateks, silikon czy sztuczna krew oraz stylizacji fryzur i doboru kostiumu do postaci. Będzie można nauczyć się też pracy na planie zdjęciowym i w zespole produkcyjnym.
Studia trwają 3 lata w trybie stacjonarnym lub 3 lata w trybie niestacjonarnym.


