​Chciał pieniędzy w zamian za obietnicę awansu. Do ośmiu lat więzienia grozi 46-latkowi, który próbował oszukać pracowników banku w Gdyni. Mężczyzna trafił do aresztu.

Jak informuje pomorska policja mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Z ich informacji wynikało, że pracownikom kilku gdyńskich placówek bankowych korupcyjne propozycje składał podejrzany mężczyzna w średnim wieku. Miał on podawać się za członka zarządu banku będącego spółką Skarbu Państwa lub za przedstawiciela członka zarządu.

Swoim rozmówcom - pracownikom banku, oferował awansu... w zamian chciał pieniędzy - około 20 tysięcy złotych.

Policjanci z Gdyni wspólnie z  funkcjonariuszami z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku bardzo szybko ustalili tożsamość podejrzewanego mężczyzny. 46- latek nie miał stałego miejsca zamieszkania, mimo to policjanci bardzo szybko go znaleźli i zatrzymali  - mówi podkom. Jolanta Grunert, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. 

Mężczyzna usłyszał już zarzuty usiłowania oszustwa, a sąd zgodził się na jego tymczasowe aresztowanie. Wiadomo jednak, że trafi także do więzienia. Bez względu na dalsze śledztwo i wyrok w sprawie oszustwa z terenu Gdyni.

W trakcie pracy nad tą sprawą policjanci dowiedzieli się, że mężczyzna poszukiwany jest przez Sąd Rejonowy w Poznaniu, Sąd Okręgowy w Poznaniu oraz Sąd Rejonowy w Środzie Wielkopolskiej w celu doprowadzenia do aresztu i odbycia łącznie 3 lat i 10 miesięcy kary pozbawienia wolności - informuje Grunert.

Żadna z przesłuchanych do tej pory przez policję osób nie dała się oszukać. Policja nie ma informacji, by którykolwiek z pracowników banku został rzeczywiście oszukany. Nie można jednak wykluczać, że ktoś taki zgłosi się do policji po nagłośnieniu sprawy 46-latka.

 

Opracowanie: