Słupscy policjanci ustalili tożsamość oszukanej seniorki, która zatrzymanemu 21-latkowi przekazała blisko 60 tys. zł. To 80-letnia mieszkanka miasta. Uwierzyła, że jej wnuk spowodował wypadek.

Jeszcze w środę policja poszukiwała pokrzywdzonej, dziś poinformowała o ustaleniu tożsamości oszukanej 80-letniej mieszkanki Słupska.

Kiedy mundurowi zapukali do jej drzwi, seniorka w dalszym ciągu myślała, że jej wnuk jest zatrzymany w związku z wypadkiem, który spowodował i oferowała, tym razem prawdziwym policjantom dodatkowe pieniądze, które miały pomóc opuścić mu areszt. Kryminalni wytłumaczyli kobiecie, że stała się ofiarą oszustów i w rozmowie z nią ustalili dokładne okoliczności tego przestępstwa - poinformował oficer prasowy KMP w Słupsku mł. asp. Bagiński.

W związku z oszustwem zatrzymano 21-latka z Mazowsza, u którego znaleziono kilkadziesiąt tys. zł. Mężczyzna ma usłyszeć w prokuraturze zarzut oszustwa. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.