Z magazynu Centrum Kryzysowego Caritas wyjechały dwie ciężarówki z darami, które niebawem dotrą do potrzebujących w Ukrainie. Obecny w trakcie załadowywania abp Tadeusz Wojda podkreślał, że także po ustaniu konfliktu Ukrainie trzeba będzie zapewnić pomoc długofalową.

We wtorek z Magazynu Centrum Kryzysowego Caritas wyruszył transport z pomocą humanitarną. Do dwóch ciężarówek wolontariusze załadowali 66 palet z najpotrzebniejszymi rzeczami.

Za pieniądze pochodzące ze zbiórek

Cytat

Jest to żywność z długim terminem ważności, taka jak mleko, woda, ryż, mąka, olej. Do tego gotowe dania w słoikach oraz chemia domowa, taka jak mydło, papier toaletowy czy pampersy
- powiedział sekretarz Caritas Archidiecezji Gdańskiej Marcin Gawiuk.

Dary przekazane Ukraińcom zostały kupione za pieniądze pochodzące ze zbiórek.

Jaką trasą pojadą ciężarówki z darami?

Obecny w trakcie załadowywania ciężarówek był metropolita gdański abp Tadeusz Wojda, który podkreślił, że nie ma żadnego usprawiedliwienia na tę wojnę.

Cytat

Z jednej strony modlimy się, żeby ta wojna się szybko skończyła, z drugie strony robimy wszystko żeby tym ludziom pomóc. Przyjmujemy ich do swoich domów, do parafii i domów parafialnych - gdzie tylko możemy. Dzięki temu w Polsce nie ma obozów przejściowych. Wszyscy ci ludzie, którzy przyjechali i zostali, są regularnie rozlokowywani i to jest fantastyczne
- powiedział arcybiskup.

Jego zdaniem, pomoc Ukraińcom musi być długofalowa. Metropolita gdański dodał, że jeśli się ta wojna skończy, to ta pomoc nadal musi trwać. Dary mają dotrzeć do Łańcuta, gdzie zostaną przepakowane i zawiezione bezpośrednio na Ukrainę.