W Jastrzębskiej Spółce Węglowej narasta konflikt między związkami zawodowymi a zarządem. Powodem jest decyzja o drastycznym obniżeniu tegorocznej barbórki - tradycyjnego świadczenia wypłacanego z okazji Dnia Górnika. "Solidarność" poinformowała o wszczęciu sporu zbiorowego z zarządem, podkreślając, że decyzja została podjęta jednostronne, a powinna być uzgodniona ze związkami - ustaliła reporterka RMF FM Anna Kropaczek.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
Zarząd JSW zdecydował o zmniejszeniu tegorocznej nagrody barbórkowej oraz ekwiwalentu za 2025 rok do 30 proc. ustalonych świadczeń. Jak argumentuje spółka, cięcia są efektem bardzo trudnej sytuacji finansowej. Po pierwszym półroczu JSW odnotowała ponad 2 mld zł straty netto oraz wyraźny spadek przychodów w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Według wyliczeń spółki, kwota brutto nagrody i ekwiwalentu wypłacona 3 grudnia ma wynieść ok. 100,79 mln zł, a wraz z narzutami pracodawcy koszt to ok. 127,31 mln zł. Zarząd zapewnia, że pozostała część świadczeń zostanie wypłacona niezwłocznie po uzyskaniu środków finansowych pozwalających na ustabilizowanie bieżącej płynności.
Tegoroczną, 30-procentową część Barbórki pracownicy mają otrzymać w przyszłym tygodniu.
"Solidarność" poinformowała o wszczęciu sporu zbiorowego z zarządem JSW. Związkowcy podkreślają, że decyzja o ograniczeniu wypłat została podjęta jednostronnie - bez wymaganych uzgodnień. Domagają się:
- natychmiastowego wycofania decyzji o obcięciu Barbórki,
- wypłaty świadczeń zgodnie z obowiązującymi zasadami,
- rozpoczęcia rokowań.
Związek dał zarządowi trzy dni robocze na udzielenie odpowiedzi.
Podczas środowej konferencji wynikowej p.o. prezesa JSW Bogusław Oleksy był pytany o możliwość wypłaty pełnej Barbórki. Odwołał się do bieżących analiz płynności finansowej spółki, która - jak podkreślił - musi w pierwszej kolejności zabezpieczać podstawowe zobowiązania.


