Biegaczka Natalia Kaczmarek i młociarz Wojciech Nowicki zostali laureatami Złotych Kolców. Nagrody dla najlepszych polskich lekkoatletów przyznano podczas gali na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Natalia Kaczmarek w mistrzostwach świata w Budapeszcie zdobyła srebrny medal, przegrywając jedynie z Marileidy Paulino z Dominikany. 16 lipca podczas mityngu Diamantowej Ligi w Chorzowie poprawiła rekord życiowy na 49,48. To drugi wynik w historii polskiej lekkoatletyki. Szybsza od Kaczmarek była jedynie Irena Szewińska, która w 1976 roku na igrzyskach olimpijskich w Montrealu przebiegła 400 m w 49,28.

Dziękuję za to wyróżnienie. Wygrać w takim gronie to niezwykłe uczucie. Gratuluję wszystkim innym, którzy znaleźli się w tym plebiscycie. Ten rok był dla mnie naprawdę niesamowity, ale wierzę, że kolejny będzie jeszcze lepszy. Dziękuję mojemu trenerowi, fizjoterapeucie i całej rodzinie, która mocno mnie wspiera oraz narzeczonemu i sponsorom. To nasz wspólny sukces - stwierdziła biegaczka.

W sezonie letnim Kaczmarek aż czterokrotnie zeszła poniżej 50 sekund, natomiast w lutym ustanowiła halowy rekord Polski - 50,83. Jej sukcesy sprawiły, że trenerem roku został Marek Rożej.

Zakładaliśmy takie przedziały wynikowe. W 2022 roku Natalia już dwa razy złamała 50 sekund. Mieliśmy jasno nakreślone cele na cały sezon. Zrobimy wszystko, żeby w przyszłym roku w Paryżu mieć jeszcze więcej powodów do radości niż w Budapeszcie - skomentował Rożej.

Wojciech Nowicki w rzucie młotem uzyskał najlepszy w tym roku wynik na świecie - 81,92, jednak podczas czempionatu w Budapeszcie pokonał go 21-letni Kanadyjczyk Ethan Katzberg. Młociarz zdobył Złote Kolce po raz czwarty w karierze.

Bardzo dziękuję za to wyróżnienie. Gratuluję wszystkim laureatom. Moim kolejnym celem jest Rzym i Paryż w przyszłym roku. Mam nadzieję, że zdrowie dopisze i przywieziemy stamtąd worek medali - mówił Nowicki.

Wyróżniono także czołową "piątkę" kobiet i mężczyzn. Piąte miejsce zajęli Pia Skrzyszowska (100 m ppł) i Dominik Kopeć (100 m), czwarte - Anna Kiełbasińska (400 m) i Norbert Kobielski (skok wzwyż), trzecie - Adrianna Sułek (wielobój) i Piotr Lisek (skok o tyczce), a drugie - Ewa Swoboda (100 m) i Paweł Fajdek (rzut młotem).

Statuetki za ustanowienie halowych rekordów Polski dostały Sułek (pięciobój - 5014) i Kaczmarek (400 m - 50,83). W ostatnich 12 miesiącach halowe rekordy kraju poprawiły także Zofia Dudek (5000 m - 15.40,41) oraz Sofia Ennaoui (1000 m - 2.35,69).

W kategorii "koniec kariery" statuetkę otrzymała Joanna Jóźwik - medalistka mistrzostw Europy w biegu na 800 m i piąta zawodniczka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

Za każdym razem, gdy są mocno emocjonalne sytuacje, to pojawiają się u mnie łzy. Sport stał się całym moim światem i pokazał mi całe spektrum emocji. Przez te 15 lat na mojej drodze pojawiło się mnóstwo osób i bardzo wszystkim dziękuję. Trudno pożegnać coś, co sprawiało mi tyle radości i było moją pasją - powiedziała biegaczka.