Nieuczciwy ogrodnik od kilku miesięcy okradał swojego pracodawcę. Wpadł, gdy zaniósł do wyceny wart 100 tys. zł zegarek marki Rolex. Nie było to jego pierwsze przestępstwo, mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.

59-latka zatrzymali policjanci z Zabrza. Dzięki posadzie ogrodnika mężczyzna miał swobodny dostęp do domu pracodawcy i postanowił to wykorzystać.   

Sprawca nie był pewien, ile jest wart skradziony przez niego zegarek, dlatego zaniósł go do wyceny. O możliwości kradzieży dowiedzieli się kryminalni z Komisariatu IV w Zabrzu. Zegarek udało się odzyskać, a w toku dalszych  czynności ustalono, że nie był to jedyny przedmiot, który padł łupem nieuczciwego ogrodnika - podała policja.

Mężczyzna odpowie za jedno włamanie i cztery kradzieże. Od grudnia ukradł pracodawcy biżuterię, gotówkę, sprzęt RTV i złoto. Podejrzany przyznał się do wszystkich zarzutów. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

 

Opracowanie: