Dwaj byli wiceprezydenci miasta - Michał Pierończyk i Krzysztof Mejer - zmierzą się w drugiej, zaplanowanej na 25 września turze wyborów prezydenckich w Rudzie Śląskiej - poinformowała w poniedziałek Miejska Komisja Wyborcza.

Pierwsza, niedzielna tura nie przyniosła rozstrzygnięcia - żaden z kandydatów nie uzyskał więcej niż połowę oddanych głosów ważnych.

Na Michała Pierończyka zagłosowało 11 590 osób - 36,41 proc., a na Mejera - 8 547 - 26,85 proc. Obaj byli wiceprezydenci startowali z własnych komitetów. Byli współpracownikami zmarłej w czerwcu tego roku prezydent Rudy Śląskiej Grażyny Dziedzic.

Trzecie miejsce, z wynikiem 8 406 głosów (26,41 proc.) zajął poseł PiS i popierany przez tę partię, ale startujący również z własnego komitetu Marek Wesoły.

Siedmiu kandydatów w wyborach

O fotel prezydenta Rudy Śląskiej ubiegało się w niedzielę siedmioro kandydatów. Uzyskali następujące wyniki:

Paweł Dankiewicz (Komitet Wyborczy Wyborców Paweł Dankiewicz Nowa Polska) - 567 głosów (1,78 proc.)

Krzysztof Mejer (KWW Krzysztofa Mejera) - 8 547 głosów (26,85 proc.)

Jolanta Milas (KWW Ruda Śląska w Centrum) - 562 (1,76 proc.)

Maciej Mol (KW Pl! SP) - 1 366 (4,29 proc.)

Michał Pierończyk (KWW Michała Pierończyka Współpraca i Rozwój) - 11 590 (36,41 proc.)

Krzysztof Toboła (KWW Krzysztofa Toboły) - 789 (2,47 proc.)

Marek Wesoły (KWW Marka Wesołego) - 8 406 (26,41 proc.)

Frekwencja wyniosła 31,55 proc.

Grażyna Dziedzic zmarła 16 czerwca. Prezydentem Rudy Śląskiej była od 2010 r.