W Bytomiu otwarto w czwartek Centrum Usług Społecznych, które powstało w zrewitalizowanym kosztem prawie 5 mln zł budynku przy ul. Piekarskiej. Znalazły się w nim m.in. sale terapeutyczne, pokoje asystentów rodziny oraz sale szkoleniowe.

Ta inwestycja to nie tylko kolejny przykład zagospodarowania opuszczonego budynku w zwartej śródmiejskiej zabudowie, ale też ukazanie zmieniającego się oblicza pomocy społecznej i świadczonych usług na rzecz mieszkańców Bytomia - powiedział podczas czwartkowego otwarcia Centrum prezydent miasta Mariusz Wołosz.

Inwestycja została zrealizowana w ramach projektu "Utworzenie Centrum Usług Społecznych oraz lokali socjalnych, wspomaganych i chronionych w Bytomiu (Śródmieście i Rozbark)", którego łączny koszt to ok. 16 mln zł. Budynek ma powierzchnię prawie 800 mkw., więc z powodzeniem udało nam się stworzyć instytucję skupiającą w jednym miejscu specjalistów różnych profesji, pracujących na co dzień z rodzinami objętymi wsparciem naszego ośrodka - zaznaczył dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu Adam Tomaszewski.

Budynek, w którym powstała placówka, przez wiele lat był pusty, wcześniej na pierwszym i drugim piętrze mieściły się mieszkania, a parter zajmował lokal użytkowy. Remont rozpoczął się pod koniec 2020 r. Zakres prac obejmował m. in. wymianę stropów, całej konstrukcji dachu, okien, drzwi, wszystkich niezbędnych instalacji, a także remont elewacji i zakup wyposażenia - wyliczała dyrektorka spółki Bytomskie Mieszkania Magdalena Górak.

Wewnątrz powstały m.in. sale terapeutyczne, pokoje asystentów rodziny, koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, sale szkoleniowe oraz sale spotkań z rodzicami, znalazły się w nim także np. miejsca do zabawy dla dzieci. Budynek jest wyposażony w windę. "Komfortowym rozwiązaniem z perspektywy realizowanych zadań, także adresowanych do osób z ograniczoną władzą rodzicielską, są specjalnie zaaranżowane w strefę zabawy, pokoje widzeń wyposażone w lustra weneckie" - podaje bytomski magistrat.

Bytomscy specjaliści, którzy pracują z rodzinami w oparciu o ustawę o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej wcześniej działali w kilku różnych miejscach. Teraz kompleksowa pomoc będzie świadczona w jednym budynku. Uczymy się korzystać z tej infrastruktury, by jak najlepiej wykorzystać jej ogromny potencjał. Z każdym dniem pojawiają się pomysły na kolejne działania - od tych związanych z zajęciami dla dzieci, po spotkania z rodzicami, kręgi wsparcia - powiedziała koordynatorka projektu Centrum Wsparcia Rodziny Katarzyna Wesołowska

To świetny punkt startowy do działań profilaktycznych, bo choć w swojej codziennej pracy mierzymy się z już zastanymi problemami, tu możemy pokazywać, że można spróbować inaczej żyć, wychowywać dzieci. Dla nas to także szansa na rozwój, poszerzanie kompetencji - dodała.