Częstochowscy policjanci zatrzymali związanego ze środowiskiem pseudokibiców 46-latka, który w dzielnicy Raków wystrzelił kilka metalowych kulek w kierunku patrolu. Nikomu nic się nie stało, ale jedna z kul zniszczyła tylną szybę radiowozu.

Policjanci zatrzymali też trzech znajomych mężczyzny, dwoje z nich odpowie za propagowanie faszyzmu.

W niedzielę późnym wieczorem policyjny patrol interweniował wobec kilku osób przebywających na przystanku autobusowym. W pewnym momencie policjanci usłyszeli metaliczny dźwięk i huk pękającego szkła. Gdy podeszli do zaparkowanego obok radiowozu, zauważyli zniszczoną tylną szybę i leżące przy aucie metalowe kulki. Po chwili zauważyli znanego im 46-latka, związanego ze środowiskiem pseudokibiców jednego z częstochowskich klubów sportowych. Mężczyzna odjeżdżał samochodem z miejsca, z którego najprawdopodobniej padły strzały.

46-latek po zdarzeniu pojechał do swojego mieszkania. Po chwili pod jego dom podjechała mazda i kilku znajomych.

Jeden z pasażerów podszedł pod blok i czekał na zawiniątko, wyrzucone przez okno. W reklamówce znajdowała się należąca do 46-latka broń palna - podaje policja.

Mężczyzna został zatrzymany chwilę później. Za czynną napaść, narażenie policjantów na niebezpieczeństwo, uszkodzenie radiowozu, posiadanie narkotyków oraz trzech jednostek broni palnej i amunicji bez zezwolenia, grozi mu do 10 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego aresztowaniu na dwa miesiące.

Zatrzymany został też 20-latek, który chciał pomóc w ukryciu broni. Za utrudnianie postępowania karnego grozi mu do 5 lat więzienia. 

Jak się okazało siedząca za kierownicą mazdy młoda kobieta była pod wpływem narkotyków. W jej mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli zielony susz. Policjanci dotarli także do zdjęć, na których zatrzymane osoby propagowały treści faszystowskie.

20-latka usłyszała zarzuty: rozpowszechniania treści faszystowskich, kierowania pojazdem pod wpływem narkotyków i posiadania środków odurzających, za co grozi jej do 3 lat więzienia. Czwarty z zatrzymanych 23-latek odpowie za propagowanie faszyzmu, za co grozi do 2 lat więzienia. 

Decyzją prokuratora cała trójka została objęta dozorem policyjnym.