Szokująca historia z Chełmu Śląskiego. Są zarzuty dla mężczyzny, który kilka dni temu zaatakował tam 3-letnie dziecko. Chłopiec został nagle uderzony w czasie spaceru z ojcem na ulicy. Napastnik uciekł, ale po kilku dniach zatrzymali go policjanci.

Dziecko zostało uderzone w twarz i to tak mocno, że straciło przytomność. Na szczęście lekarskie badania nie wykazały u chłopca poważniejszych obrażeń.

Chłopiec był na spacerze z ojcem. W pewnym momencie podszedł do nich mężczyzna i bez jakiegokolwiek powodu uderzył dziecko, po czym uciekł.

Rodzice chłopca byli tak zaskoczeni atakiem, że dopiero po kilku godzinach zawiadomili policjantów. Ci z kolei potrzebowali kilku dni, aby zatrzymać 50-letniego mieszkańca pobliskich Lędzin.

Mężczyzna będzie teraz odpowiadał za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu dziecka oraz narażenie chłopca na ciężkie uszkodzenie ciała.

Policja ustala powody ataku. Mężczyzna ma policyjny dozór. Grozi mu do 3 lat więzienia, ale sąd może zdecydować także o nadzwyczajnym zaostrzeniu kary.

Opracowanie: