Europejska Stolica Kultury to miasto wybrane przez UE, które przez rok prezentuje swój dorobek kulturalny. Bielsko-Biała ubiega się o tytuł w 2029 roku. Na razie wiadomo jedynie, że za 6 lat stolicami kultury będą dwa miasta: jedno ze Szwecji i drugie z Polski.

Tylko odważne decyzje pozwalają osiągnąć wielkie cele. Jeśli nam się uda, będzie to zapisane na kartach historii naszego miasta Stawiamy sobie poprzeczkę wysoko. W historii mieliśmy rewolucję włókienniczą, potem w latach 70. XX wieku związaną z przemysłem motoryzacyjnym. Teraz najwyższy czas na kulturę. Jestem dumny z Bielska-Białej. Mamy olbrzymi potencjał i odwagę - mówił w środę prezydent miasta Jarosław Klimaszewski.

W bielskim Ratuszu w środę zebrał się po raz pierwszy zespół ekspercki - rada programowa projektu, do której Klimaszewski zaprosił 31 osób. Są wśród nich między innymi przedstawiciele zarządu miasta i rady miejskiej, rektor uczelni publicznej, dyrektorzy placówek kultury, muzeów, stowarzyszeń, a także eksperci w dziedzinie edukacji muzycznej, historii sztuki, projektów modowych i projektowania.

Władze Bielska-Białej podkreślają, że większość wydarzeń kulturalnych w mieście realizowana jest lokalnymi siłami, co ma stanowić dodatkowy atut w konkursie. Przed Bielsko-Białą jednak trudne zmagania. Z Polski o tytuł ubiega się około 30 ośrodków, zarówno większych, jak i małych.

Miasta zainteresowane udziałem w konkursie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029 roku muszą pisemnie poinformować o zamiarze złożenia wniosku najpóźniej do 14 sierpnia. Termin składania wniosków aplikacyjnych mija 15 września. To 60-stronicowa książka, która ma być swoistym dziełem sztuki; opatrzonym zdjęciami i rysunkami - powiedział zastępca prezydenta maista Adam Ruśniak.