Do groźnego incydentu doszło w Krośnie na Podkarpaciu. Podczas lotu treningowego z samolotu oderwała się osłona kabiny pilota. Obudowa spadła na łąkę tuż przy ulicy Suchodolskiej. Okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniać Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Do incydentu doszło wczoraj ok. godz. 17.

Policjanci z Krosna zostali powiadomieni, że z samolotu wykonującego lot treningowy oderwał się jeden z elementów i spadł na ziemię. 

Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas podejścia do lądowania z samolotu akrobacyjnego oderwała się owiewka kabiny. Fragment osłony spadł przy ul. Suchodolskiej - mówi Paweł Buczyński z komendy miejskiej policji w Krośnie.

Do zdarzenia doszło kilkaset metrów od płyty lotniska sportowego, z którego startują samoloty treningowe i gdzie organizowane są skoki spadochronowe. Pilot bezpiecznie wylądował, badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy - dodał rzecznik krośnieńskiej policji.

O incydencie została powiadomiona Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która będzie wyjaśniać przyczyny zdarzenia.

Na szczęście nikt nie ucierpiał w wypadku.