Wpadło dwóch mężczyzn podejrzanych o włamania do bankomatów. Sprawcy wysadzali urządzenia, używając butli z gazem. Po przedstawieniu zarzutów podejrzani trafili na trzy miesiące do aresztu.

W październiku sprawcy próbowali w nocy włamać się do bankomatu w wielkopolskim Sierakowie. Nie udało się im dostać do kasety z pieniędzmi, ale uszkodzili urządzenie i budynek, a straty oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Policjanci z komendy wojewódzkiej w Poznaniu ustalili, że sprawców było dwóch i poruszali się samochodem renault laguna.

W grudniu w województwie lubuskim kryminalni znaleźli auto i wytypowali sprawców. Analiza dowodów wskazywała, że mężczyźni mają na swoim koncie także włamanie do bankomatu w Ząbkowicach Śląskich w lipcu 2023 roku - poinformowała podinsp. Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. W ich mieszkaniach funkcjonariusze znaleźli 400 tys. złotych w różnych walutach oraz butle gazowe z reduktorem.

Jeden z mężczyzn w przeszłości był skazany przez niemiecki sąd na karę trzech lat pozbawienia wolności za włamania do bankomatów w Niemczech, drugi nie był wcześniej notowany.

W Prokuraturze Rejonowej w Szamotułach mężczyźni usłyszeli zarzuty włamania i usiłowania włamania, a sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu.

Według śledczych przedstawienie podejrzanym kolejnych zarzutów jest tylko kwestią czasu.