Blisko 200 kg ryb wyłowili ze stawów koło Smogulca w Wielkopolsce dwaj mężczyźni. Złodziei spłoszyli pracownicy gospodarstwa. Jednego z nich ujęli.

Złodzieje zostawili przy stawach podbierak i worki jutowe wypełnione kilkoma gatunkami ryb. Były wśród nich karpie, amury i karasie.

Jak się okazało sprawcy przyszli pieszo i podczas połowu ryb korzystali ze sprzętu należącego do gospodarstwa rybnego - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu Dominik Zieliński.    

Zatrzymani to 48-latek z gminy Szamocin i 58-letni mieszkaniec sąsiedniej wioski. Mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży, przyznali się i złożyli w tej sprawie wyjaśnienia. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.