Dwie dziewczynki, ich opiekunka oraz kierowca trafili do szpitali po wypadku busa przewożącego dzieci w Gulczewie w Wielkopolsce. W sumie po uderzeniu pojazdu w drzewo poszkodowanych zostało 5 osób. Droga krajowa numer 15 między Wrześnią a Gnieznem była zablokowana, ale ok. godz. 11.30 utrudnienia w ruchu się zakończyły.
W czwartek o poranku w miejscowości Gulczewo w okolicach Wrześni w województwie wielkopolskim osobowy bus należący do przedszkola uderzył w drzewo.
Na miejscu pracuje Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, są ambulansy, policja i strażacy. Ranni są transportowani do szpitali - mówił RMF FM od razu po zdarzeniu Jakub Nawrocki z Komendy Powiatowej PSP we Wrześni.
Pięć osób zostało rannych. Pojazdem podróżowało troje dzieci (w wieku 5-7 lat) i dwoje dorosłych (kierowca i nauczycielka wychowania przedszkolnego). Przejazd był organizowany przez jedną ze szkół we Wrześni.
Do szpitali w Poznaniu trafiły dwie dziewczynki - jedna śmigłowcem LPR, druga karetką. Ich opiekunka trafiła do szpitala do Gniezna, a kierowca do szpitala we Wrześni. Jedna z dziewczynek została przetransportowana do placówki nieprzytomna. Miała uraz głowy. Druga ma uraz języka. Nauczycielka została ranna w brzuch, a kierowca ma uraz ramienia. Poszkodowanemu chłopcu ratownicy udzielają jeszcze pomocy na miejscu. Mają tam przyjechać rodzice dziecka i nie jest wykluczone, że zabiorą go do domu.
Trwa ustalanie przyczyn wypadku.
- Więcej najnowszych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na RMF24.pl.


