Reprezentant Polski Kamil Glik został prawomocnie skazany za pobicie turysty. Do incydentu doszło w maju zeszłego roku we wsi Skorupki koło Giżycka.

Piłkarz musi zapłacić 15 tysięcy złotych. Wyrok w sprawie jest prawomocny.

Zaatakował turystę, który fotografował domek dla dzieci na jego posesji

Pokrzywdzony mężczyzna przebywał na Mazurach. Sfotografował domek dla dzieci, który znajdował się na jednej z posesji. Wtedy jego właściciel podbiegł do turysty, żądając oddania telefonu. Następnie zaatakował: wymierzył mężczyźnie dwa ciosy w twarz i popchnął na ziemię

Pokrzywdzony upadł i doznał lekkich obrażeń ciała. Agresorem okazał się Kamil Glik

Wyrok pierwszej instancji - podtrzymany

Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Sąd Rejonowy w Giżycku w czerwcu skazał Glika na grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych. Piłkarz dodatkowo musi zapłacić poszkodowanemu 5 tysięcy złotych. 

W pisemnym uzasadnieniu wyroku wskazano, że piłkarz nie wyraził skruchy i nie przeprosił pokrzywdzonego. Sąd uznał również, że społeczna szkodliwość czynu oskarżonego jest znaczna.