Jeden z mieszkańców Iławy w Warmińsko-Mazurskiem myślał, że trafił na dobrą okazję kupna eko-groszku. Niestety zamiast 7-ton materiału na opał, stracił 6 tysięcy złotych. Policja przestrzega przed pojawiającymi się w Internecie "okazjami". To mogą być cyberoszuści, którzy chcą wykorzystać naszą chęć zdobycia tanio opału na zimę.

Do iławskiej jednostki policji zgłosił się mieszkaniec miasta w związku z podejrzeniem oszustwa. Mężczyzna od znajomego dostał ogłoszenie i zadzwonił na wskazany numer telefonu. Pokrzywdzony ustalił ze sprzedawcą, że za kwotę 10 tysięcy złotych kupi od niego 7 ton eko-groszku. 

Okazało się, że jeszcze przed transportem musi wpłacić 6 tysięcy złotych zaliczki oraz wysłać zdjęcie dowodu osobistego na adres mailowy, deklaracje odnośnie pieca oraz zamówienie. Mężczyźni ustalili datę transportu, jednak jak tylko minął ten dzień a eko-groszek nie przyjechał, ze sprzedającym urwał się  kontakt.

Policjanci ostrzegają, że na portalach sprzedażowych mogą pojawić się fałszywe oferty kupna węgla albo innego materiału na opał. Zazwyczaj cyberoszuści kuszą swoje ofiary atrakcyjną ceną, dużą dostępnością, a także dobrą logistyką. 

Czerwone światełko powinno nam się zapalić, gdy w ogłoszeniu nie mamy zbyt wielu informacji o sprzedającym. Konto zostało utworzone niedawno, nie ma żadnych informacji o firmie w wyszukiwarkach, czy brak opinii na temat sprzedawcy.