​Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił zarzuty zawarcia zmowy przetargowej siedmiu przedsiębiorcom, którzy w niedozwolony sposób mogli uzyskać zamówienia na budowę lub przebudowę elementów infrastruktury sieci elektroenergetycznych - poinformował w środę Urząd.

Jak podał w środowym komunikacie Urząd, zastrzeżenia Prezesa UOKiK dotyczą praktyk uczestników 11 przetargów zorganizowanych w 2017 r. przez spółkę PGE Dystrybucja.

"Postawiłem zarzuty zawarcia zmowy przetargowej siedmiu przedsiębiorcom, którzy mogli w niedozwolony sposób uzyskać zamówienia na budowę elementów sieci elektroenergetycznych. Zastrzeżenia dotyczą praktyk uczestników 11 przetargów zorganizowanych przez spółkę PGE Dystrybucja" - powiedział Chróstny w nagraniu zamieszczonym na stronie UOKiK.

Jak wskazał, przedsiębiorcy mogli podzielić pomiędzy sobą poszczególne postępowania przetargowe, ustalając każdorazowo przed rozpoczęciem aukcji elektronicznej, który z nich wygra. "Pozostali uczestnicy aukcji mieliby składać jedynie pozorne oferty, mające na celu wywołanie wrażenia istnienia konkurencji w przetargu" - dodał.

UOKiK poinformował, że 10 z przetargów, w związku z którymi mogła zostać zawarta zmowa, dotyczyło budowy punktów rozłącznikowych sterowanych radiowo, a jeden - kompleksowej przebudowy sieci elektroenergetycznej kolidującej z budową drogi ekspresowej S17 w okolicach Garwolina.

Jak przekazał Urząd, postępowanie prowadzone jest wobec następujących przedsiębiorców: EnergoTech z Lublina, ZPUE z Włoszczowy, Przedsiębiorstwo Techniczno-Usługowe Elektra z Lublina, Ekto z Zaścianek, Elmo z Żelkowa - Kolonii, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe "Farad" z Józefowa oraz Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe "Kurpiewski" z Łomży.

Chróstny podkreślił, że uzgadnianie między sobą ofert w przetargach i ustalanie, który z przedsiębiorców wygra, jest złamaniem prawa. Dlatego wszczął postępowanie wobec tych siedmiu podmiotów, które mogły w niedozwolony sposób uzyskać zamówienia publiczne. Według Urzędu łączna ich wartość to ok. 9 mln zł.

"Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję przedsiębiorcom grożą kary do 10 proc. ich rocznego obrotu" - podkreślił prezes UOKiK.

UOKiK przypomniał, prowadzi program pozyskiwania informacji od anonimowych sygnalistów.