Ponad 730 razy interweniowali od wczoraj strażacy po intensywnych opadach deszczu i wichurach, które przechodzą nad Polską. Najwięcej działań odnotowano w województwach małopolskim, podkarpackim i mazowieckim.

Strażacy wyjeżdżali przede wszystkim tam, gdzie woda podtopiła ulice i posesje, a wiatr powalił drzewa. 

W województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie bydgoskim, niezbędna była ewakuacja ponad 100 uczestników harcerskiego obozu. 

W Małopolsce od północy strażacy interweniowali blisko 30 razy. Najwięcej wyjazdów odnotowali w Nowym Sączu. Wcześniej sporo pracy mieli też w powiecie limanowskim. 

Deszcz intensywnie pada też w Śląskiem, gdzie w ciągu doby odnotowano 24 interwencje związane z pogodą. 

W wyniku nocnych burz zalane zostały ulice i posesje w Olsztynie oraz w pobliskich miejscowościach. 

Strażacy do tej pory wypompowują wodę z piwnic i udrażniają zalane drogi. Kierowcy jeżdżący rano po Olsztynie muszą zachować szczególną ostrożność.

Deszcz zniszczył wiele skwerów i klombów w Olsztynie - połamane są kwiaty, a niektóre rośliny silny prąd płynącej wody wymył z ziemi.