Nawet 6 milionów złotych – tyle mogą wynosić straty po wczorajszym pożarze pensjonatu w Nałęczowie na Lubelszczyźnie. Strażacy gasili go przez kilkanaście godzin, akcję zakończyli dopiero wieczorem.


Na szczęście w wyniku pożaru nie ucierpiał żaden z gości ani pracowników pensjonatu. Wszyscy ewakuowali się przed przyjazdem strażaków. Służby, zgłoszenie o pożarze otrzymały w sobotę około godz. 6:30.

Jak informuje reporter RMF FM, największe straty są na poddaszu budynku. Spłonęły więźba dachowa i pokrycie dachu, ściany kartonowo-gipsowe, wyposażenie pokoi i docieplenie.

 

Cała góra budynku nadaje się do kapitalnego remontu. W trakcie gaszenia ucierpiało na szczęście niegroźnie dwoje strażaków ochotników – kobieta i mężczyzna. Łącznie obiekt gasiło 38 jednostek straży pożarnej czyli  blisko 140 osób.

Przyczynę pożaru będą teraz szczegółowo ustalać biegli. Prawdopodobnie pożar zaczął się od zepsutej pralki.



Opracowanie: