2,5 tys. mandatu, 15 punktów karnych i utrata prawa jazdy na trzy miesiące - tak policjanci z Łęcznej ukarali kierowcę, który w terenie zabudowanym jechał 157 km/h. Mężczyzna tłumaczył, że "ma dobry samochód, dlatego nie poczuł tak dużej prędkości".

Policjanci z drogówki prowadzili pomiar prędkości samochodów w miejscowości Jaszczów. W pewnym momencie zauważyli audi, które z bardzo dużą prędkością wyprzedzało inne auta. Na wyświetlaczu urządzenia pomiarowego pojawił się wynik 157 km/h.

Funkcjonariusze zatrzymali pirata drogowego. 25-latek tłumaczył, że "ma dobry samochód, dlatego nawet nie poczuł tak dużej prędkości".

Kierowca złamał przepisy, bo w terenie zabudowanym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.