Po obławie policjanci zatrzymali trzech Gruzinów podejrzanych o włamania do mieszkań w Lublinie, podczas których kradli pieniądze, biżuterię i kosztowności.

Zastępca naczelnika wydziału zajmującego się przestępczością przeciwko mieniu w dniu wolnym zauważył trzech podejrzanych mężczyzn, którzy kręcili się po osiedlu. Wkrótce okazało się, że doszło tam do włamania.

Policjanci przeczesywali miasto w poszukiwaniu sprawców, tymczasem dyżurny odebrał dwa kolejne zgłoszenia o kradzieży.

Prowadzona przez kilka godzin obława przyniosła efekty. Mężczyźni zostali zatrzymani na Alei Solidarności, gdy próbowali wyjechać z miasta. Zatrzymanie było bardzo dynamiczne i brali w nim udział funkcjonariusze z kilku wydziałów - poinformował rzecznik lubelskiej policji nadkomisarz Kamil Gołębiowski.

W citroenie, którym jechali podejrzani policjanci znaleźli część skradzionych rzeczy m.in. biżuterię i pieniądze.

41-latek, 42-latek i 46-latek przyznali się do dwóch włamań i jednego usiłowania kradzieży z włamaniem. Na wniosek śledczych zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 10 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa.