Zarzuty dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia usłyszeli dwaj recydywiści, którzy są podejrzani o napad na sklep w centrum Lublina – poinformował w niedzielę podkom. Kamil Karbowniczek z policji w Lublinie.

Zgłoszenie o napadzie na jeden ze sklepów przy ul. 3 Maja w Lublinie policja otrzymała w piątek przed godz. 19.00.

"Do sklepu weszło dwóch mężczyzn. Jeden z nich wszedł za ladę w ręku, trzymając niebezpieczny przedmiot przypominający nóż. Mężczyzna zagroził kasjerowi i zażądał wydania kasetki z pieniędzmi" - powiedział Kamil Karbowniczek z policji w Lublinie. 

Następnie sprawcy zabrali kasetkę, dwie butelki alkoholu, papierosy i uciekli.


Sprawców udało się szybko namierzyć. Wezwani na miejsce funkcjonariusze, zauważyli mężczyzn odpowiadających ich rysopisom na przystanku komunikacji miejskiej i zatrzymali ich. "To dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 25 i 35 lat. Przy mężczyznach znaleziono pieniądze w kwocie zbliżonej do tej skradzionej ze sklepu" - podał Karbowniczek.



Zatrzymani są dobrze znani policjantom. Byli wcześniej karani m.in. za rozbój, kradzieże i odbywali kary pozbawienia wolności. Z więzienia wyszli w 2022 i 2023 r. Będą odpowiadać w warunkach recydywy.


Mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury i usłyszeli zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sąd zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za rozbój z wykorzystaniem niebezpiecznego narzędzia grozi do 20 lat więzienia. W przypadku recydywy kara może być zwiększona o połowę.