Na jednej z ulic w Kutnie (Łódzkie) doszło do niegroźnej kolizji, w której uczestniczyła rodzina z Ukrainy, uciekająca przed wojną do Niemiec. Policjanci z kutnowskiej drogówki pomogli jej bezpiecznie wyjechać z miasta, zatankowali samochód i kupili żywności na drogę.

Policjanci z drogówki zostali skierowani przez dyżurnego do kolizji na ul. Barlickiego z udziałem renault master i forda transita. Stłuczka okazała się niegroźna, nikt nie odniósł obrażeń - informuje podkom. Edyta Machnik z kutnowskiej komendy policji, doszło kilka dni temu.

Funkcjonariusze ustalili, że fordem podróżowali obywatele Ukrainy, uciekający przed wojną. 61-letni kierowca wiózł swoją 38-letnią córkę wraz z wnukami w wieku od 8 do 12 lat do rodziny w Niemczech.

Policjanci postanowili bezinteresownie pomóc rodzinie. Po zakończonych czynnościach pilotowali Ukraińców do drogi wyjazdowej z miasta, a na jednej ze stacji benzynowych zatankowali paliwo do ich samochodu i kupili dla nich żywność oraz środki higieniczne na drogę. Jeden z klientów, który był świadkiem tej spontanicznej pomocy, postanowił dorzucić swoje podarunki dla ukraińskiej rodziny. 

Dziękujemy za te drobne, ale ważne gesty. Uśmiech dzieci był najlepszą formą podziękowania za okazaną pomoc - dodała podkom. Edyta Machnik.