Jeśli otrzymałeś SMS-a od numeru +48 798030846, nie ignoruj go. Prokuratura Regionalna w Łodzi i Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości do 4 stycznia prowadzi kampanię informacyjną, która ma pomóc ustalić wszystkich poszkodowanych przez internetowych oszustów.

Centralne Biuro Zwalczania Cybeprzestępczości Zarząd w Łodzi i Prokuratura Regionalna w Łodzi prowadzą śledztwo w sprawie oszustw inwestycyjnych. W ramach prowadzonego śledztwa ustalona została lista numerów telefonicznych, z którymi łączyli się przestępcy - mówi RMF FM podkomisarz Marcin Zagórski z biura prasowego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. 

I właśnie do tych osób wysłane są SMS-y. Według policjantów poszkodowanych przez przestępców jest kilkaset osób.   

Treść SMS-a, którą otrzymali lub otrzymają w najbliższych dniach poszkodowani

Oto treść wiadomości SMS, którą rozsyła policja:

"Zarząd w Łodzi Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości prowadzi śledztwo dotyczące oszustw inwestycyjnych na platformach internetowych nadzorowane przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi.

Pana/Pani numer ujawniono na liście rozmów zrealizowanych przez grupę przestępczą.

W przypadku wpłaty środków finansowych na inwestycję, prosimy o przekazanie szczegółów utraty środków, na adres e-mail: oszustwa.inwestycyjne@cbzc.policja.gov.pl".

Co ważne, w SMS-ach nie będzie danych osobowych ani danych wrażliwych. Nie będzie w nich też linków do innych stron.

W związku z możliwymi próbami podszywania się pod Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości prosimy o dokładną weryfikację adresu email w otrzymanej wiadomości. 

Kampania potrwa do 4 stycznia.

Jak działali przestępcy?

Według ustaleń śledczych oszuści publikowali w internecie ogłoszenia o możliwości uzyskania szybkich i dużych zysków. Aby skorzystać z oferty, należało dokonać wpłaty środków. Dzięki temu można było utworzyć konto na fałszywych giełdach. Na spreparowanych stronach internetowych klienci mogli zobaczyć jak rosną ich zyski.

W pewnym momencie oszuści prosili klienta o zainstalowanie na swoich telefonach oprogramowania AnyDesk, dzięki któremu później uzyskiwali dostęp do wszystkich aplikacji, przejmowali loginy i zaciągali pożyczki albo przelewali sobie pieniądze kont poszkodowanego. Oszukani nie mogli też wypłacić zysków wypracowanych przez rzekome inwestycje.