W piątkowe popołudnie rozległ się dzwonek informujący o otwarciu okna życia. To już siódme dziecko pozostawione u sióstr urszulanek w Łodzi i piąty chłopiec.

O godz. 15:50 usłyszałyśmy dźwięk alarmu, więc bardzo szybko przybiegłyśmy do okna życia. W nosidełku leżał chłopiec - opowiada s. Małgorzata Binkowska, przełożona domu. Był porządnie ubrany, wyglądał zdrowo. Dziecko zostało ochrzczone z wody i nazwane imieniem Mikołaj - dodaje.

Siostry natychmiast powiadomiły pogotowie ratunkowe i policję. Medycy ocenili stan zdrowia dziecka na dobry i zostało zabrane do szpitala. Zgodnie z procedurą, sporządzony został policyjny protokół.

Okno życia to miejsce, w którym rodzic może pozostawić anonimowo swoje nowo narodzone dziecko bez narażania jego życia i zdrowia. Okna życia powstają najczęściej przy domach żeńskich zgromadzeń zakonnych. Siostry czuwają cały rok, by podjąć natychmiastową opiekę nad dzieckiem.

Otwiera się ono z zewnątrz i jest łatwo dostępne. Otwarte - uruchamia alarm w domu, w którym jest zainstalowane. Pozostawione w nim dziecko natychmiast otrzymuje pomoc. Zgodnie z procedurą powiadamiane jest pogotowie ratunkowe i policja.

W następnej kolejności zawiadamiany jest sąd rodzinny, by można było uruchomić procedurę adopcji. Konieczne procedury trwają kilka tygodni. W tym czasie sąd musi nadać dziecku dane personalne, ustanowić dla niego opiekuna prawnego, a następnie orzec adopcję.

Caritas Archidiecezji Łódzkiej utworzyła trzy Okna życia: w Piotrkowie Trybunalskim, Łodzi i Pabianicach. Oprócz Okien życia Caritas w Łodzi działa jeszcze Okno życia w Centrum Medycznym im. L. Rydygiera, przy ul. Sterlinga 13. Dzięki funkcjonującym archidiecezji oknom uratowano życie 17 dzieci.