Jeszcze w tym miesiącu mogą ruszyć poszukiwania zakopanego w Walimiu na Dolnym Śląsku czołgu z okresu drugiej wojny światowej. To kolejne odkrycie, które zgłoszono w starostwie powiatowym w Wałbrzychu. Potwierdzeniem znaleziska zajmą się autorzy zgłoszenia: Stowarzyszenie Miłośników Historii ODYN i Grupa Sztolniowa KLIN.

Jeszcze w tym miesiącu mogą ruszyć poszukiwania zakopanego w Walimiu na Dolnym Śląsku czołgu z okresu drugiej wojny światowej. To kolejne odkrycie, które zgłoszono w starostwie powiatowym w Wałbrzychu. Potwierdzeniem znaleziska zajmą się autorzy zgłoszenia: Stowarzyszenie Miłośników Historii ODYN i Grupa Sztolniowa KLIN.
Jeszcze w tym miesiącu mogą ruszyć poszukiwania zakopanego w Walimiu na Dolnym Śląsku czołgu z okresu drugiej wojny światowej /Zdj. ilustracyjne /Archiwum RMF FM

O czołgu mówiło się w Walimiu od dawna. Pierwsi mieszkańcy, którzy po wojnie tutaj przyjechali, opowiadali o uszkodzonym czołgu, który został przysypany. Takiego sprzętu było w tym regionie dużo - mówi wicestarosta wałbrzyski, Krzysztof Kwiatkowski.

Maszyna ma być zakopana w okolicach cmentarza. Poszukiwacze chcą przeprowadzić badania, które mają potwierdzić istnienie pojazdu i pomogą we wskazaniu dokładnej lokalizacji. Po takiej weryfikacji starostwo oficjalnie ma potwierdzić istnienie znaleziska. Na początek wykorzystano by nieinwazyjne metody, badania sprzętem elektronicznym. Dopiero po potwierdzeniu ruszyłoby odkopywanie czołgu.

Powiat i gmina Walim zgadzają się na poszukiwania. Pozytywnie o pracach musi wypowiedzieć się jeszcze konserwator zabytków.

To nie pierwsze zgłoszenie obu grup. W styczniu informowaliśmy o 300-metrowej sztolni, którą poszukiwacze odkryli w okolicach Boguszowa Gorc.

Ten obiekt również musi zostać zbadany - przyznaje Kwiatkowski. Trzeba określić, czy to pozostałości górniczych wyrobisk, czy może podziemia o charakterze militarnym. Wciąż nie wiadomo, czy tunel jest częścią większych podziemi. Odkrywcy oficjalnie zgłosili istnienie podobnego obiektu także w okolicach Mieroszowa. Teren zabezpieczyły Lasy Państwowe.

Poszukiwacze już raz gościli w Walimiu. W ubiegłym roku na obrzeżach gminy trwały badania, które miały potwierdzić istnienie podziemnego miasta - tuneli z okresu drugiej wojny światowej. Podziemi nie znaleźli jednak, ani naukowcy, którzy wykorzystywali sprzęt elektroniczny, ani autor zgłoszenia, który przeprowadził kilka odwiertów.

Starostwo powiatowe w Wałbrzychu wciąż chce się zajmować także tą sprawą. Urzędnicy zamierzają uzyskać zgodę na koordynowanie kolejnych poszukiwań i prowadzenia prac inwazyjnych.   


(j.)