Atak zimy kolejny dzień z rzędu powodował zakłócenia w ruchu lotniczym w Niemczech, Francji i Angli. Setki lotów były odwołane lub opóźnione. Wśród nich są loty do i z Polski. Odwołano wszystkie dzisiejsze loty z Warszawy na lotnisko Heathrow. Nie ma też połączeń w odwrotnym kierunku.

Mróz i opady śniegu sparaliżowały lotniska w Wielkiej Brytanii. Z lotniska Heathrow miało wylecieć dzisiaj kilkaset tysięcy pasażerów. Uda się to garstce. Linie British Airways zrealizują 7 transatlantyckich lotów, a Virgin - 5. Na lotnisku koczują tysiące pasażerów. Nie lądują żadne samoloty, startują nieliczne. Nieco lepiej wygląda sytuacja na lotnisku Gatwick. Tam odwołano 50 lotów. Ryanair odwołał dzisiaj 84 loty, w tym do i z Katowic i Rzeszowa.

To najzimniejszy grudzień od czasu, gdy na Wyspach zaczęto prowadzić statystyki pogodowe. W środkowej Anglii zarejestrowano w nocy -19 stopni C. Mróz unieruchomił zwrotnice na wielu trasach kolejowych i sparaliżował ruch na drogach. Odwołano kilkadziesiąt zawodów konnych i meczów w Anglii i Szkocji, w tym prestiżowe spotkanie Chelsea - Manchester United.

Problemy mają także Niemcy i Francja

Firma Fraport zarządzająca lotniskiem we Frankfurcie nad Menem - które zajmuje pierwsze miejsce na kontynencie europejskim pod względem liczby pasażerów - szacuje, że dzisiaj zostanie odwołanych co najmniej 490 z 1317 przewidzianych w rozkładzie lotów. W sobotę i piątek odwołano odpowiednio 272 i 560. Wiemy, że będziemy mieć co najmniej 10 nowych centymetrów śniegu i przypuszczamy, że sytuacja znów się pogorszy - powiedział rzecznik Fraportu w telewizji publicznej ARD.

Do opóźnień i odwołań lotów doszło też na innych niemieckich lotniskach, np. w Hamburgu i Berlin-Tegel.

Rano opóźnione były też loty na paryskim lotnisku Roissy-Charles-de-Gaulle. Do Paryża skierowano samoloty z 5200 pasażerami na pokładach po zamknięciu londyńskiego lotniska Heathrow. Według źródeł na lotnisku, samoloty starują przeciętnie z półgodzinnym-godzinnym opóźnieniem.

Z zimą nie radzą sobie Belgia i Holandia

Wielu pasażerów utknęło na lotnisku w Brukseli, po tym jak skierowano na nie samoloty, które nie mogły wylądować w innych portach. Czerwony Krzyż przygotował w porcie lotniczym kilka stref dla zatrzymanych tam pasażerów. Władze Belgii odradzają korzystanie z samochodów. Są także zakłócenia w ruchu kolejowym. Szybkie koleje Eurostar i Thalys, łączące Belgię, Holandię, Francję, Niemcy i Wielką Brytanię są opóźnione od 30 do 90 minut.

Kilkadziesiąt lotów zostanie odwołanych z lotniska Schiphol w Amsterdamie. Poważnie zakłócony jest także ruch drogowy i kolejowy.