Anders Breivika jest zdrowy psychicznie - to nowa opinia biegłych psychiatrów o norweskim zamachowcu. Orzeczenie lekarzy oznacza, że można mu postawić zarzuty i postawić przed sądem. Taką informację podał dziennik "Verdens Gang", powołując się na nieznane źródło.

Prawdopodobnie dzisiaj zostaną podane oficjalne wyniki badań Andersa Breivika. Jeśli doniesienia "Verdens Gang" potwierdzą się, to diagnoza będzie sprzeczna z poprzednią ekspertyzą.

W ubiegłym roku eksperci orzekli, że mężczyzna cierpi na schizofrenię paranoidalną i jako osoba niepoczytalna nie może być sądzony. Opinia lekarzy wywołała ostrą krytykę, dlatego sąd w Oslo zlecił ponowne badanie. Proces Breivika ma rozpocząć się 16 kwietnia.

22 lipca zeszłego roku Breivik podłożył bombę pod budynkiem rządowym w Oslo. W zamachu zginęło osiem osób. Potem pojechał na wyspę Utoya, gdzie strzelał na oślep do uczestników obozu młodzieżówki rządzącej Partii Pracy. Zabił tam 69 osób, w większości młodych ludzi.

Breivik przyznał się do tej zbrodni, ale nie uważa, żeby popełnił przestępstwo; tłumaczył, że chciał zapobiec wielokulturowości i "muzułmańskiej inwazji" w Europie.

Zgodnie z prawem norweskim Breivikowi grozi 21 lat więzienia (najwyższy wymiar kary w Norwegii).