Stany Zjednoczone zaakceptowały pomoc 12 krajów i organizacji międzynarodowych w związku z wyciekiem ropy w Zatoce Meksykańskiej. Dotyczy ona również oczyszczania tamtejszych wód - poinformował Departament Stanu USA. Waszyngton ustala teraz szczegóły tej pomocy.

Wśród krajów-donatorów znalazły się m.in. Kanada, Meksyk, Chorwacja, Holandia, Norwegia i Japonia oraz Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) i Centrum Monitoringu i Informacji przy Komisji Europejskiej. MIC zbiera informacje dotyczące klęsk żywiołowych czy epidemii i służy koordynacji działań po stronie UE.

Pomoc zaoferowało ponad 30 krajów i organizacji międzynarodowych, lecz amerykański rząd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie większości ofert - poinformowała agencja Associated Press.

Jak sprecyzował Departament Stanu na swej stronie internetowej, kraje i organizacje zaproponowały przekazanie m.in. zgarniaczy powierzchniowych ropy naftowej, zapory pływającej lub chemikaliów-dyspergentów.

Prawie wszystkie kraje i organizacje pomocy mają udzielać odpłatnie; darmowa jest jedynie koordynacja techniczna ze strony IMO i MIC oraz zapora pływająca zaoferowana przez Meksyk.

Wybuch na należącej do koncernu naftowego BP platformie wiertniczej Deepwater Horizon z 20 kwietnia, w którym zginęło 11 pracowników BP, zapoczątkował trwający do dzisiaj wypływ ropy w Zatoce Meksykańskiej i najgorszą katastrofę ekologiczną w historii Stanów Zjednoczonych. Ropa zanieczyściła już wybrzeża stanów Luizjana, Alabama i Floryda.