Do tej pory w Sądzie Najwyższym zarejestrowano ponad 160 protestów dotyczących wyborów prezydenckich. Skargi w większości dotyczą niedoręczenia pakietu wyborczego, czy niedopisania do spisu wyborców.

Są też protesty związane z samym głosowaniem w komisji wyborczej - chodzi m.in o odczytywania w lokalu wyborczym na głos danych i adresów osób odbierających kartę do głosowania. Jest mowa o braku stempli na kartach do głosowania.

Docierają też sygnały, że zostaną zgłoszone protesty związane z możliwością podwójnego głosowania - gdy ktoś dopisał się do spisu, a jednocześnie pobrał zaświadczenia o prawie do głosowania. Aktualnie kilkanaście protestów czeka na rejestrację.

Czas na składanie protestów mija o 16. Można je do tej godziny składać w biurze podawczym Sądu Najwyższego. Do północy można je nadać pocztą lub dostarczyć do konsulatu.

Ponad 400 tysięcy głosów przewagi Dudy

Protest przeciwko wyborowi prezydenta RP wnosi się do SN nie później niż w ciągu trzech dni od dnia podania wyniku wyborów do publicznej wiadomości przez Państwową Komisję Wyborczą. PKW podała oficjalne wyniki wyborów w poniedziałek na wieczornej konferencji prasowej. W wyborach prezydenta RP Andrzej Duda uzyskał 51,03 proc. głosów, Rafał Trzaskowski - 48,97 proc. Frekwencja wyborcza w II turze głosowania wyniosła 68,18 proc.

 Uchwałę w sprawie ważności wyboru prezydenta SN podejmuje w ciągu 21 dni od dnia podania wyniku wyborów do publicznej wiadomości przez PKW. SN rozstrzyga o ważności wyboru Prezydenta RP na podstawie opinii wydanych w wyniku rozpoznania protestów oraz sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW.


Opracowanie: