PSL apeluje o poparcie Bronisława Komorowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Jednocześnie - jak podkreśla Janusz Piechociński - ludowcy nie popierają pomysłu wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. Prezydent skierował do Sejmu projekt nowelizacji konstytucji, likwidujący barierę prawną, uniemożliwiającą wprowadzenie JOW-ów.

W drugie turze apelujemy do naszych sympatyków, członków, naszych wyborców o poparcie Bronisława Komorowskiego, reprezentanta tej samej rodziny ludowo-chrześcijańskiej w Parlamencie Europejskim - powiedział szef partii, wicepremier Janusz Piechociński. Jak dodał, Komorowski to "prezydent, który stabilizuje kraj wobec tej niepewności i wyzwań; człowiek, który wnosi wiele łagodności i spokoju do debaty". 

Piechociński - pytany o zapowiedź prezydenta na temat referendum dot. m.in. wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, co postulował w kampanii przed pierwszą turą Paweł Kukiz, odpowiedział, że ludowcy są "zdecydowanie przeciwni" wprowadzeniu JOW-ów w wyborach do Sejmu.

Według wicepremiera JOW-y to "fetysz", który przeszkadza w "budowaniu stabilnej reprezentacji parlamentarnej" i "doprowadza do zaostrzenia emocji społecznych". Parlament powinien być maksymalnie reprezentatywny - ocenił. Zaznaczył, że PSL w dyskusji nad ustrojem proponuje inne niż JOW-y rozwiązanie - przekształcenie Senatu w izbę samorządową.

Na początku roku ludowcy rozważali poparcie Bronisława Komorowskiego, jednak ostatecznie - pod koniec stycznia - zdecydowali o wystawieniu jako własnego kandydata w wyborach prezydenckich wiceszefa PSL Adama Jarubasa. Polityka PSL poparło w niedzielnym głosowaniu 1,6 proc. wyborców.

W drugiej turze, która odbędzie się 24 maja, o głosy wyborców będą walczyć Andrzej Duda i Bronisław Komorowski. 

(es)