"Będziemy walczyć o każdy głos. Także o głos tych, którzy nie poszli wczoraj do wyborów, którzy się wahają, którzy są niepewni. Rafał Trzaskowski uzyskał bardzo dobry wynik" - przekazał poseł KO Paweł Kowal w Porannej rozmowie w RMF FM. "To jest najgorszy historycznie wynik, jeśli chodzi o wybory prezydenckie dla kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Tak słabego wyniku jeszcze nie było" - dodał polityk, jednocześnie przyznając, że mimo wszystko to jeszcze nie jest zwycięstwo.

Gospodarz rozmowy Tomasz Terlikowski zauważył, że wyniki pokazują, iż 2., 3. i 4. miejsce zajmują kandydaci prawicowi lub skrajnie prawicowi. Kiedy zsumuje się te głosy, to będzie ponad 50 proc., co oznacza, że Karol Nawrocki ma duże szanse na zwycięstwo.

Zawsze konkurencja może wygrać. ABC walki wyborczej polega na tym, że bierzemy na poważnie przeciwnika, patrzymy, kim on jest. Ale przede wszystkim jeżeli chodzi o wybory, zwracamy się do wyborców - zaznaczył Paweł Kowal. Jak dodał, do każdego wyborcy trzeba dotrzeć indywidualnie.

Ja wzywam dzisiaj każdego z obywateli, który myśli, co zrobić w drugiej turze: popatrz przez pryzmat bezpieczeństwa. To są czasy bezpieczeństwa. Tylko my dajemy poważne środki na Tarczę Wschód. Tylko my poważnie rozmawiamy z naszymi partnerami o tym, jak chronić granicę Polski - przekazał poseł Koalicji Obywatelskiej.

Jak zaznaczył polityk, 2 punkty procentowe przewagi nad Karolem Nawrockim to naprawdę dużo.

Jak KO przekona wyborców Mentzena i Brauna?

Wyniki wyborów wskazują, że 3. i 4. miejsce zdobyli Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun. Tomasz Terlikowski zapytał swojego gościa, jak KO zamierza przekonać wyborców tych kandydatów do głosowania na Rafała Trzaskowskiego.

Mamy zdolność rozmawiania z każdym, kto kocha Polskę i poważnie myśli o Polsce. I będziemy taką politykę prowadzili. Ja już wczoraj w nocy zagrzewałem do walki w Tarnobrzegu. Zamierzam to robić przez najbliższe dwa tygodnie na Podkarpaciu, prosić innych polityków, żeby tam przyjeżdżali - mówił Paweł Kowal w Porannej rozmowie w RMF FM.

Druga tura wyborów polega na tym, żeby znaleźć drogę do każdego wyborcy i nie zadręczać się  tym, jak on zagłosował w pierwszej turze. Po prostu ludzie głosują z różnych powodów. Dobrze zdefiniować te powody i poważnie z ludźmi rozmawiać, a nie omawiać wszystkie możliwe wygłupy konkurencji politycznej, która przegrała wybory - zaznaczył polityk.

Zdaniem Pawła Kowala nie należy robić z Grzegorza Brauna zwycięzcy, gdyż nie dostał się on nawet na podium. Sławomira Mentzena nazwał natomiast "poważnym graczem", z którym należy się liczyć.

Kampanie pod znakiem antyukraińskości

Zdaniem Tomasza Terlikowskiego kampania przebiegała nie tylko pod znakiem bezpieczeństwa, ale również antyukraińskości i antyrządowości.

Trzeba tylko rozeznawać interes Polski. To jest klucz do wygrywania w Polsce - zaznaczył polityk.

Ja nie czułem jakichś super antyukraińskich emocji, ale kluczem do rozmawiania o polityce, o strategii nie jest to, czy pan jest anty- czy proukraiński. Jest to jak pan rozumie interes Polski, a dzisiaj interes Polski, to żeby ruskiego trzymać daleko - powiedział Paweł Kowal.

Poza Rafałem Trzaskowskim, kandydatami, którzy reprezentowali rząd byli jeszcze Szymon Hołownia i Magdalena Biejat. Natomiast Karol Nawrocki, Adrian Zandberg, Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun opowiadali się przeciwko rządowi, co mogło zachęcić wyborców do oddania na nich głosów. Paweł Kowal przyznał w Porannej rozmowie w RMF FM, że faktycznie mogło tak być, jednak, jak zaznaczył, "zawsze znajdzie się jakaś grupa ludzi działająca na przekór.

Opracowanie: