"Samo wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tys. złotych byłoby nie do przyjęcia bez rekompensat dla samorządów" - mówił w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim Zygmunt Frankiewicz. Prezes Związku Miast Polskich odniósł się w ten sposób do propozycji Platformy Obywatelskiej, dotyczącej podwyższenia kwoty wolnej od podatku po wygranych wyborach.

Jedną z propozycji, jaką Platforma Obywatelska zawarła w swoich "100 konkretach na 100 dni" po wyborach, jest podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 tys. zł do 60 tys. zł.

Każda emerytka, każdy emeryt, który ma emeryturę do 5 tys. zł, nie będzie płacić podatku dochodowego. A ci, którzy mają wyższą emeryturę, zapłacą ten podatek, ale w o wiele niższej skali. A jeśli chodzi o pracujących - każdy, kto zarabia do 6 tys. zł, nie będzie płacić podatku dochodowego. A ci, którzy zarabiają powyżej 6 tys. zł, będą płacić wyraźnie niższy podatek - mówił lider PO Donald Tusk na konwencji programowej w Tarnowie 9 września.

Choć perspektywa podwyżki kwoty wolnej od podatku może cieszyć Polaków, zwłaszcza tych zarabiających mniej, to samorządy z niepokojem patrzą na takie rozwiązanie.

Ponad 1/3 wpływów z podatku PIT zasila budżety gmin, zatem podniesienie kwoty wolnej od podatku oznaczałoby potężną dziurę w ich dochodach.

Nie mam nic przeciwko temu (podniesieniu kwoty wolnej od podatku), byle były rekompensaty, dlatego że zadania się nie zmieniają. To właśnie opozycja, w tym i Platforma Obywatelska, deklarowała i deklaruje - stworzenie nowego systemu dochodów samorządu terytorialnego - mówił w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich.

Samo tylko utrzymanie obietnicy obniżenia kwoty wolnej od podatku byłoby nie do przyjęcia - dodał.

Innego zdania jest prezydent Warszawy, a zarazem wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski. Stwierdził on, że "samorządy nic nie stracą na naszej propozycji".

Warszawa na tej propozycji nic nie straci. W jakiś sposób za wszystkie zmiany podatkowe musi być rekompensata dla samorządów, po prostu z wyższym udziałem w podatku PIT - stwierdził.

Na pytanie, jaki będzie to udział w picie, Trzaskowski odpowiedział, że trzeba to będzie ocenić.

Jak już opozycja będzie rządzić, to w tym momencie będziemy oceniali dokładny wpływ finansowy i tak powinien urosnąć udział w picie - powiedział.

Jak dodał, w grę może wchodzić również inna zmiana podatkowa, która by "rekompensowała samorządom ewentualne ubytki w dochodach".