Moja dalsza kampania nie będzie się wiele różniła od dotychczasowej - powiedział Bronisław Komorowski. Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu poinformował także, że na czwartek zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego.

Komorowski, pytany przez dziennikarzy podczas wizyty w Afganistanie o wyniki wyborów w pierwszej turze i niewielką różnicę między nim a Kaczyńskim, odparł, że to jest rzecz, która musi być brana pod uwagę w batalii przed drugą turą wyborczą.

Nie zamierzam odchodzić od mojej propozycji prezydentury, która Polskę łączy, a nie dzieli. Zamierzam proponować działania, które oznaczałyby, że nie tylko hasła wyborcze są wygłaszane, ale jest praktyka wspólnego działania - zaznaczył. Jako przykład takiego działania wymienił m.in. zwołanie na czwartek posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Komorowski, pytany o to, jak będzie starał się pozyskać elektorat trzeciego w pierwszej turze wyborów prezydenckich Grzegorza Napieralskiego, stwierdził: To duży, liczący się elektorat. Ja mogę powiedzieć tylko jedno, że już nic nie muszę obiecywać, bo wydaje mi się, że w tym zakresie - wydaje mi się - że dużo zrobiłem. Podkreślił, że nie uchyli się od rozmów z Napieralskim dotyczących poparcia w drugiej turzy wyborów. Nie widzę żadnego powodu, aby ukrywać fakt, że istnieją pewne elementy współpracy już od dłuższego czasu. Chciałbym, aby ta współpraca się pogłębiła - zakończył.