Dwanaście godzin po ukazaniu się światu na balkonie Bazyliki św. Piotra papież Franciszek opuścił Watykan i udał się do rzymskiej Bazyliki Matki Bożej Większej. Już wieczorem mówił, że chce pomodlić się o opiekę nad Wiecznym Miastem w Kaplicy Paulińskiej przed obrazem Salus Populi Romani, Matki Bożej - patronki Rzymu.

W rzymskiej bazylice Franciszek spędził pół godziny. Towarzyszył mu między Prefekt Domu Papieskiego, arcybiskup Georg Gaenswein.

Gdy rozeszła się wieść o przyjeździe papieża, przy drzwiach bazyliki zgromadziło się około 150 osób, ale Franciszek wyszedł ze świątyni bocznym wyjściem. Przed odjazdem pozdrowił ręką stojących w oknach i wiwatujących uczniów szkoły, która znajduje się naprzeciwko.

Penitencjarz rzymskiej bazyliki ojciec Elio Monteleone ujawnił, że papież jest bardzo związany z tym miejscem i odwiedzał Kaplicę Paulińską, ilekroć jako kardynał przyjeżdżał do Rzymu.

(edbie)